Pracowity piątek
Dzisiaj wziąłem wolne w pracy. Miałem nadzieję, ze przyjedzie koparka i zrobi wykop pod kanalizację i pod drenaż, ale niestety miał za dużo zajęć. W związku z tym zabrałem się za komin i podłączenie kominka. Był mały problem, bo komin oddalony jest od kominka o jakieś 80cm. Musiałem zrobić zabezpieczenie termiczne. Wykorzystałem do tego pozostawioną izolację kominową i dwa kanały wewnętrzne. Wyszło super. Po rozpaleniu w kominku i rozgrzaniu się rury, zewnętrzna część zbudowanego kanału jest zimna.
Po podłączeniu komina zabrałem się za taras dolny. Ponieważ panowie od fundamentów zostawili same ścianki fundamentowe, trzeba było wypełnić je ziemią (a raczej gliną jaka u nas zalega) i odpowiednią warstwą piasku. Powiem tylko, ze taras ma wymiar 2mx4m i głębokość około 0,8m. Łatwo policzyć ile taczek musiałem tam wsypać. Dobrze, że teściu miał czas i mógł pomóc, bo chyba bym dzisiaj padł...
Po południu dotarł na budowę zamówiony boiler (wymiennik ciepła).
Jutro postaram się dodać więcej zdjęć.